Istnieje teoria mówiąca o tym, że ludzie dzielą się na takich, którym kawa najlepiej smakuje w kubku, takich, którzy piją ją tylko w szklance jak to bywało w barach w czasach w PRL-u oraz tych, którzy spożywają ją wyłącznie w filiżance. Bez oceniania gustów każdej z tych grup, subiektywnie opowiemy się za ostatnim wariantem. Kawa w filiżance to nie tylko sposób serwowana napoju, to również swoisty rytuał, przyjemność, jakiej nie warto sobie odmawiać.Kawa w porcelanowej filiżance – poranny rytuał
Każdy dzień stanie się milszy, jeśli rozpoczniemy go od przyjemnego rytuału. Może to być szybki prysznic, ulubiona jajecznica na śniadanie, jogging albo kawa serwowana w filiżance. Ten ostatni wariant nie tylko sprawi Ci radość i pozytywnie nastroi Cię na resztę dnia. To także sposób na pobudzenie, swoisty zastrzyk energii niezwykle potrzebny o poranku.
Sposób na miłe spotkanie
Zamiast po raz kolejny podawać swoim gościom małą czarną w kubku, wyciągnij z kredensu komplet dawno nieużywanych filiżanek i właśnie w nich zaparz kawę. Twoi znajomi lub rodzina poczują się jak na eleganckim przyjęciu. Obserwuj ich, a zobaczysz, że na ich twarzach pojawią się uśmiechy i spotkanie przeminie w miłej atmosferze. Kubki zostaw do podania herbaty, gorącej czekolady lub grzanego wina.
Filiżanka nie musi być mała
Jeśli picie kawy w filiżance kojarzy Ci się z niewielkiej wielości naczyniem, do którego nie zmieści się zbyt wiele napoju, odśwież zawartość swojego kredensu. Uzupełnij kolekcję porcelany o większe filiżanki. Nie tylko ładnie prezentują się one w witrynie, ale także na stole, a dzięki pokaźniejszym rozmiarom, przyjemność picia kawy znacznie się przedłuża. Większe filiżanki są też idealne do podawania cappuccino, którego dodatkową warstwę stanowi apetyczna pianka.
Nie wszystkie typy kaw serwujemy w filiżance
Pamiętajmy jednak, że nie każdy rodzaj kawy powinien być podawany w filiżance. Kawę mrożoną, latte macchiato czy irish coffee serwujemy w wysokich szklankach, które eksponują poszczególne warstwy przysmaku.
